niedziela, 4 grudnia 2011

distant plastic trees.

Znowu przyszła niedziela i znowu mam ochotę się najebać. Smutno mi, nie mogę się uczyć. Powinnam wyjść z domu, pójść pobiegać, ale mi się nie chce. Będę mieć nieodparte wrażenie, że marnuję czas, który mogłabym poświęcić na naukę (hehe, jakbym teraz nie marnowała). W ogóle tak naprawdę to na naukę  właśnie marnuję czas, ucieknie mi przez to pół życia. A mogłabym robić tyle różnych rzeczy. I po co mi to wszystko, no po co. Seriooooooooooooooooooooooooooo. Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaargssdfssfsdfs.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz